środa, 24 listopada 2010

Glico Man

Znalazłam go wreszcie, słynny osakijski neon nad kanałem Dotonbori był tuż za rogiem i przejeżdzałam 50m od niego niezliczoną ilość razy, a mimo to dopiero wczoraj udało mi się zrobić mu zdjęcie. A więc, oto i on:




A to kanał ;)





I jeszcze na koniec powód, dla którego moje postanowienie o niejedzeniu czerwonego mięsa czasem musi zostać złamane. Tataki mmmmm......!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz